Impreza "Żółtym autobusem po Śląsku"
12.10.2019

Bilety:

Relacja:

12 października odbyła się impreza „Żółtym autobusem po Śląsku”, której głównym bohaterem był Jelcz M120/3 należący do firmy GTV Bus. Trasa zaczynała i kończyła się w Gliwicach, a wiodła m.in. przez Górę Św. Anny, Koźle oraz Rudy. Wyruszam przed godziną 8:00. Z powodu prac torowych w wybranych terminach część pociągów na trasie Kędzierzyn-Gliwice obsługiwana jest komunikacją zastępczą. Tak jest i dziś, więc zamiast na perony udaję się przed budynek dworca i wsiadam do podstawionego autobusu. Niestety przystanki kolejowe są tak położone, że jadąc autobusem prawie do każdego trzeba zrobić wjazd kieszeniowy (czasem bardzo czasochłonny) więc rozkładowy czas przejazdu KKA jest dwukrotnie dłuższy niż pociągiem. Ogólnie przejazdy odbywają się sprawnie i rozkładowo, ale dzisiaj trafiłem na jakiegoś nieogara, który zamiast jechać najkrótszą trasą wielokrotnie błądzi zwiększając opóźnienie. Z Rudzińca do Taciszowa jedziemy ponad pół godziny, ponieważ zamiast skręcić w Kleszczowie w stronę torów kolejowych robimy kilkukilometrowe koło przez wioskę Taciszów oraz przez las ledwo jadąc po nieutwardzonej ścieżce. W Łabędach mamy już spore opóźnienie, a nasz szofer zamiast jak najszybciej ruszać jeszcze bezsensownie wydłuża postój, za co dostaje kilka ochrzanów od pasażerów. Następnie zamiast dojechać do ul. Toszeckiej, którą w ciągu kilku minut dojechałby do dworca najpierw kluczy po Osiedlu Kopernika, a następnie… wjeżdża na wiadukt nad torami kierujący w rejony ul. Portowej. Na rondzie przy samym dworcu mimo dużego drogowskazu „Dworzec kolejowy” dwukrotnie kręci się w kółko zastanawiając się gdzie skręcić, co powoduje kolejne niewybredne komentarze pasażerów pod jego adresem. W końcu z ponad półgodzinnym opóźnieniem docieramy na miejsce i kończymy tą masakryczną jazdę. Nasz imprezowy autobus jest już podstawiony:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Frekwencja dopisała, ale znalazłem jeszcze dobre miejsce. W pobliżu kol. Semaforek oraz kol. Robert, który jest organizatorem imprezy. Ruszamy o 10:00 i opuszczamy Gliwice. Pierwszy fotostop robimy przy dworcu kolejowym w Rudzińcu, do którego docieramy już normalną najszybszą trasą:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Jest okazja, aby zajrzeć na chwilę na perony:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Następnie kierujemy się przez Niezdrowice, gdzie również przerwa na zdjęcia:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Kolejne fotostopy mamy w Ujeździe, najpierw na moście nad Kanałem Gliwickim:

Highslide JS Highslide JS

A następnie na placu przy kościele:

Highslide JS Highslide JS

Dokładnie takie same zdjęcie mieliśmy okazję robić kędzierzyńskiemu Ikarusowi 280 na imprezie Ikarus Portowy w 2015 roku. Następnie kierujemy się w stronę Góry Św. Anny. Po drodze przystajemy w Lichyni przy wiadukcie nieczynnej linii kolejowej z Kędzierzyna do Strzelec, ale słońce jest niekorzystnie więc nie da się wykonać sensownych zdjęć (konieczne byłoby zawrócenie gdzieś wozem):

Highslide JS Highslide JS

Po dojechaniu na Górę Św. Anny mamy dłuższą przerwę:

Highslide JS

Wraz z Semaforkiem i 2 dziewczynami udajemy się do amfiteatru po drodze oglądając pozostałości po wygasłym wulkanie:

Highslide JS

Przy zejściu do amfiteatru znajduje się Pomnik Czynu Powstańczego:

Highslide JS

Jeśli ktoś ma lęk wysokości lepiej niech nie wychyla się za barierkę za pomnikiem:

Highslide JS

Największe wrażenie amfiteatr robi jednak z dołu:

Highslide JS Highslide JS

Powracamy do naszego wozu i ruszamy w dalszą drogę:

Highslide JS Highslide JS

Robimy fotostop koło Zajazdu pod Górą Chełmską:

Highslide JS Highslide JS

Rozjeżdżają się tu drugi w kierunku Zdzieszowic i Leśnicy. Kawałek dalej jeszcze jeden postój na zdjęcia przy kapliczce:

Highslide JS Highslide JS

Kierujemy się teraz do Kędzierzyna-Koźla. Na przejeździe kolejowym między Raszową a Kłodnicą zastajemy zamknięte szlabany, więc musimy poczekać aż przejedzie impuls w kierunku Opola:

Highslide JS Highslide JS

Dojeżdżamy do dworca autobusowego w Koźlu gdzie mamy kolejną dłuższą przerwę:

Highslide JS Highslide JS

Grupką kilku osób udajemy się do knajpki w pobliżu rynku aby zjeść obiad. Po posileniu się ruszamy w drogę i przejeżdżając niemalże koło mojego domu opuszczamy Kędzierzyn-Koźle. Bez postojów docieramy na stację kolejki wąskotorowej w Rudach:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Nasz autobus parkuje na boisku obok stacji:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Chwilę później przybywa pociąg, który specjalnie dla nas wyjeżdża za peron aby zapozować do zdjęcia z naszym autobusem:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Niestety nie ma czasu żeby dokładniej obejrzeć i zwiedzić stacyjkę, bo musimy ruszać w dalszą drogę. Kolejka w Rudach to jeden z wkurzających mnie braków na mojej mapie, ponieważ ciągle nie mam jej zaliczonej, mimo że jest ona tak blisko mojego miejsca zamieszkania. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Trasa do Rybnika w sporej części wiedzie wzdłuż trasy kolejki, która obecnie dociera do przystanku Rybnik Stodoły, ale to nie to samo co jazda po torze. Przejeżdżamy też obok Jeziora Rybnickiego:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Kolejny postój mamy w Rybniku w dawnej bazie PKS-u:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Następnie podjeżdżamy na dworzec PKS, chociaż jedno stanowisko z niewielką wiatą ciężko nazwać dworcem:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Opuszczamy Rybnik i kierujemy się w stronę Knurowa. Mijamy dworzec Rybnik Paruszowiec (na linii w stronę Leszczyn):

Highslide JS

Po drodze opuszcza nas kol. Semaforek. Kolejnym miejscem, które odwiedzamy jest pętla autobusowa Szczygłowice Kopalnia:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Następnie kierujemy sie na knurowski dworzec kolejowy. Po drodze mijamy hałdy:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Teren dworca został uporządkowany (a peron wyremontowany) w związku z uruchomieniem pociągów pasażerskich na trasie Gliwice-Rybnik. Pasażerowie mogą korzystać z weekendowego połączenia Kolei Śląskich do Wisły (a w 2020 roku planowane są także sezonowe pociągi PKP Intercity). Podczas poprzedniej wizyty na imprezie w 2011 roku peron był zarośnięty i zapuszczony, z kolei budynek dworca zasłonięty przez krzaczory, a dalszy odcinek linii w kierunku Leszczyn nieprzejezdny. Robimy sesję zdjęciową zarówno stacji jak i autobusu, który zaparkował przy budynku dworca:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Wykonujemy także zdjęcie grupowe:

Highslide JS

Impreza kończy się przy dworcu w Gliwicach:

Highslide JS

Ja będę mieć jednak jeszcze dodatkowy bonus, ponieważ autobus i tak musi zjechać do bazy w Koźlu gdzie stacjonuje, więc mogę się nim zabrać zamiast wracać pociągiem. Wnętrze autobusu:

Highslide JS

Trasa wiedzie przez autostradę A4 oraz Łany, Ujazd i Sławięcice. W Kędzierzynie jestem przed 18:00.