Dzień otwarty zajezdni Zawodzie
20.09.2014.
Bilety:
Relacja:
20 września odbył się dzień otwarty zajezdni tramwajowej Katowice Zawodzie umożliwiający obejrzenie zaplecza tramwajowego od kuchni jak również przejażdżki zabytkowymi tramwajami. Wspólnie z Kasią wybraliśmy się na tą imprezę. Ponieważ chcemy po drodze zatrzymać się jeszcze w Gliwicach, z Kędzierzyna wyruszamy IR BOLKO, który przyjeżdża na 2 SPOT-ach. Niestety kible już na stałe zagościły na tym pociągu. W Gliwicach spędzamy niecałe 2 godziny i dalszą jazdę do Katowic kontynuujemy IR GALICJA. W Katowicach spotykamy się z kol. Tomkiem i niezwłocznie udajemy się na przystanek przed dworcem, gdzie lada moment powinna pojawić się parada tramwajów. Niestety zaczyna padać deszcz. W paradzie biorą udział różniste pojazdy, zarówno zabytkowe jak i obecnie użytkowane ale niespotykane w tych rejonach sieci np. E1. Niestety 102Na nie może zabierać pasażerów, więc zabraliśmy jadącym w początkowej części parady 13N, który jest jakąś namiastką 102-ki. Parada w centrum Katowic:
Jedziemy dość wolno i często przystajemy. Po przyjeździe na przystanek przy zajezdni nie wchodzimy od razu na jej teren tylko fotografujemy wszystkie przyjeżdżające tramwaje.
13N:
105N:
111N:
E1:
Pt8:
Karlik:
Twist:
Pojawia się też liniowy Karlik na 20-tce:
Po wiadukcie nad torami w pewnym momencie przejeżdża ciekawy autobus, jednak akurat w tym momencie żadnego tramwaju nie było, żeby zrobić wspólne zdjęcie:
Następnie udajemy się na teren zajezdni. Koło hali znajdują się stragany wśród których m.in. stoisko Tramwajów Śląskich obok którego właśnie zaczyna rozkładać się KZK GOP ze swoim stoiskiem:
O ile Tramwaje Śląskie nie miały zbyt wielu gadżetów tylko raczej czasopisma "Silesia Tram News", tak KZK GOP już dysponował różnymi upominkami jednak te najciekawsze np. zeszyty, notesy czy oprawki na dokumenty rozeszły się w pierwszych minutach funkcjonowania stoiska. Zaopatrzyłem się też w aktualne numery branżowego czasopisma „Komunikacja Publiczna”. Z kolei na stoisku TŚ uwagę przykuwała duża maskotka tramwaju:
Jako, że dziś półfinał Mistrzostw Świata w siatkówce z udziałem Polski są także do wzięcia gadżety kibicowskie np. farby do malowania twarzy czy biało-czerwone flagi. W planach mamy przejażdżkę do pętli Mysłowice Dworzec PKP. Chcemy uczynić to zabytkowym tramwajem N, który odjedzie tuż przed 13:00, więc zwiedzanie zajezdni zostawiamy na później, a teraz udajemy się na specjalny przystanek Zawodzie Zajezdnia Dyspozytor, gdzie wiszą rozkłady jazdy wszystkich linii specjalnych:
Po chwili oczekiwania podjeżdża N-ka:
Frekwencja dość duża, ale miejsc siedzących wystarczyło. Jedziemy przez Szopienice, a następnie wzdłuż linii kolejowej E-30. W Szopieniach można odbić w kierunku Sosnowca, jednak aktualnie trasa ta przechodzi remont i jest nieprzejezdna. W Mysłowicach najpierw przejeżdżamy przez dość obskurne osiedle. W jednej z klatek schodowych dostrzegam pokaźną grupę umorusanych i pijących mężczyzn, współczuję mieszkańcom, którzy muszą korzystać z tej klatki. Następnie już ładniejsza okolica, w której znajduje się Urząd Miasta. Na pętli przy dworcu PKP krótki postój, który wszyscy wykorzystują na zdjęcia:
W międzyczasie przyjeżdża E1 z Sosnowca. Wspólne zdjęcie jego wjazdu po łuku oraz naszej N-ki koncertowo psuje mi kol. Tomek, tak więc zamiast tramwajów wyszło mi zdjęcie pt „Jak nie powinno się zachowywać na imprezie transportowej” :P :P :
Po odjeździe tramwaju liniowego wyruszamy w drogę powrotną. Zaliczam brakujący odcinek torów, którym tramwaje z Sosnowca przyjeżdżają na pętlę, a tramwaje do Katowic opuszczają ją. Na przystanku Mysłowice Szpital oczekujemy na mijankę, więc wyskakujemy na szybkie zdjęcia:
Wraz z Tomkiem postanowiliśmy zrobić wspólne zdjęcie N-ki oraz tramwaju, z którym się mijamy. Opóźniliśmy przez to odjazd o całe 5 sekund, za co zarobiliśmy lekki opiernicz od obsługi. :P Kolejna mijanka to spotkanie z drugą N-ką również jadącą do Mysłowic. Część osób z tamtego tramwaju postanowiła skrócić sobie wyjazd i przesiąść się na tramwaj powrotny, powodując małe zamieszanie. Szczególnie spanikowana była jedna mama, która nie wiedziała czy synek wsiadł tylnym wejściem czy został na przystanku. :P Po przyjeździe na przystanek Zawodzie Zajezdnia tramwaj trójkątuje się i wjeżdża do zajezdni przez bramę, którą normalnie wyjeżdża się z zajezdni:
Teraz możemy na spokojnie pozwiedzać. Na terenie zajezdni stoi sobie autobus DAB 12-1200B z PKM Gliwice:
Nie wiem jaki jest powód jego wizyty tutaj, wcześniej widzieliśmy go na mieście. Od czasu do czasu zaglądamy na stoiska TŚ i KZK GOP, bo zdarza się, że pojawiają się nowe gadżety (TŚ wystawiły notesy, w które oczywiście od razu się zaopatrzyliśmy). Jest również możliwość wjazdu tramwajem do myjni, z czego korzystamy:
W hali można oglądać zarówno z zewnątrz jak i w środku tramwaje oraz pojazdy techniczne. Jest także możliwość pospacerowania w kanałach pod tramwajami. Fotki z wnętrza hal:
Wnętrze Twista:
W innym pomieszczeniu znajduje się symulator jazdy tramwajem:
A także przyrząd do wybijania okolicznościowego stempla:
Niestety metalowe stemple akurat się skończyły, więc pieczęć wybijamy sobie na kartce z notesu Tramwajów Śląskich. Na zewnątrz przy hali również stoją tramwaje, przy których można się fotografować i zwiedzać wnętrza. Kasia robi sobie fotkę w kabinie zmodernizowanej 105-ki. Jest także możliwość samodzielnego poprowadzenia tramwaju Nauka Jazdy. W tym celu trzeba jednak odbyć krótkie przeszkolenie. Zainteresowanie jest duże, przy przystanku L-ki czeka spory tłumek:
Przy scenie odbywają się koncerty zespołów (podczas naszego pobytu utwory prezentuje orkiestra wojskowa, nieopodal ma też swoje stoisko Wojsko Polskie):
Gwiazdą wieczoru będzie zespół Trubadurzy.
Głodni uczestnicy mogą zaspokoić swoje potrzeby na stoisku gastronomicznym, jednak ceny dość wysokie (np. kiełbasa z grilla 9 zł :/ ):
Jak na każdej takiej imprezie jest również rządek stoisk z zabawkami dla dzieci i nie tylko:
Pozostałe fotki z zajezdni:
Do domu zamierzamy powrócić IR GALICJA więc po 15:00 udajemy się w stronę przystanku w celu złapania czegoś darmowego do Katowic. Według rozkładu o 15:11 powinien tam udać się 111Na jadący na Brynów. Gdy dochodzimy na przystanek mija nas jednak E1:
Od obsługi dowiadujemy się, że jedzie on do Katowic i w dodatku na Plac Wolności, więc dla nas nawet lepiej bo wysiądziemy bezpośredno przy nowym dworcu. Musi to być więc dość mocno opóźniony kurs z 14:56. Podczas jazdy otrzymujemy bilety pamiątkowe, co ciekawe w N-ce do Mysłowic nie rozdawali. Po przyjeździe do centrum rozstajemy się z Tomkiem. Zakupuję frytki w CoNieco i udajemy się na dworzec. Przy kasach KŚ mała awantura, ponieważ jedna pani ma za chwilę pociąg i próbuje wcisnąć się poza kolejnością do jednocześnie 3 kolejek. Na peron docieramy w momencie wjazdu pociągu. Człon, który zatrzymał się przy nas prawie pusty, więc można zająć dogodne miejsce. Godzina jazdy ED72 i jesteśmy w Kędzierzynie.