Wycieczka do Pleszewa
25.05.2016.
Kędzierzyn - Opole - Wrocław - Oleśnica - Ostrów Wielkopolski - Pleszew - Pleszew Miasto - Pleszew - Ostrów Wielkopolski - Kępno - Kluczbork - Opole - Kędzierzyn
Bilety:
Relacja:
25 maja korzystając z ostatniego dnia Mini Regio Karnetu wybrałem się na jednodniową wycieczkę, jak za starych dobrych czasów. Celem był Pleszew i linia kolejowa do centrum tego miasteczka, którą mogą poruszać się zarówno pociągi wąskotorowe jak i normalnotorowe. Przewozy na tej linii zostały wznowione w maju 2015 przez SKPL. Ruch odbywa się codziennie oprócz dni świątecznych, a godziny dostosowane są do rozkładu pociągów normalnotorowych (kolejka służy głównie dowożeniu mieszkańców Pleszewa do stacji normalnotorowej Pleszew, która znajduje się w wiosce Kowalew i jest dość oddalona od miasta). Przy okazji miałem również nadzieję na zaliczenie wjazdu na perony dolne w Kępnie.
Wyruszam pierwszym porannym szynobusem Kędzierzyn-Nysa przez Opole. W Opolu przesiadka na kibel do Wrocławia. Większość trasy przesypiam. We Wrocławiu pół godziny czasu i w dalszą drogę udaję się kiblem do Łodzi Kaliskiej:
Jest to kurs z wjazdem do Oleśnicy i zmianą czoła. Planowy postój trwa aż 20 minut:
Za Oleśnicą frekwencja dość niska. Fotografuję niektóre stacje i przystanki.
Bukowina Sycowska:
Międzybórz Sycowski:
Pawłów Wielkopolski:
Sośnie Ostrowskie:
Granowiec:
Garki:
Odolanów:
Tarchały Wielkie:
Topola Osiedle:
Do Ostrowa Wielkopolskiego przyjeżdżamy lekko splecowani:
Klimatyzowany kibel do Poznania czeka już przy peronie 1:
Ja jednak idę na miasto w celu ekspresowego obejrzenia starówki i rynku (mam na to 15 minut). Budynek dworca:
Prawie w ostatniej chwili powracam do pociągu. Wnętrze zmodernizowanego wielkopolskiego kibla:
Podróż nie potrwa długo, bo podjeżdżam tylko 3 stacje do Pleszewa, gdzie mam 6 minut do odjazdu wąskotorówki. Żebym mógł się trochę postresować przed samym Pleszewem stajemy na kilka minut pod semaforem i z lekkim opóźnieniem wjeżdżamy w perony:
Po przyjeździe szybko kupuję bilet na wąskotorówkę w pleszewskiej kasie i idę na dworzec wąskotorowy, gdzie oczekuje wagon motorowy:
Bilety można nabyć również u maszynisty. Są to wydruki z terminala (podobne do biletów PR), których maszynista ma przygotowany cały pliczek. Bilety z kasy są ciekawsze, jednak wymagają skasowania u maszynisty za pomocą specjalnej pieczątki. Oprócz mnie jedzie jeszcze jedna osoba. Opuszczamy Pleszew Wąskotorowy:
Niedługo za stacją tor normalny i wąski łączą się w splot:
Jest on na całej trasie:
Trasa wiedzie częściowo wzdłuż szosy i raczej przez pola. Po drodze są 2 przystanki: Plac Zabaw i Przy Kauflandzie, przy żadnym nie zatrzymaliśmy się. Na wjeździe do Pleszewa Miasta mijamy lokomotywę SU45-115, którą zakupiło SKPL:
Mój pobyt w Pleszewie zaczynam oczywiście od zwiedzania stacji Pleszew Miasto:
Przy budynku stoi wagonik doczepny wąskotorówki, który jest używany w przypadku defektu motoraka. Przy szopie pracownicy krzątają się przy lokomotywie LDH45-025. Jest też pomnik parowozu. Następnie idę obejrzeć miasteczko. Rynek całkiem ładny, jednak wszystko psują non stop przejeżdżające przez niego samochody, które w dodatku niechętnie się zatrzymują, gdy ktoś chce przejść przez ulicę. Inną trasą powracam na dworzec do pociągu powrotnego:
Wagonik jest pełny, ponieważ z Pleszewa wyjeżdża młodzież z OHP. Tym razem mamy postój na przystanku Przy Kauflandzie, gdzie wsiada 1 osoba:
Kilka ujęć z trasy:
Nie udało mi się niestety wyczaić przystanku Plac Zabaw. Łącznie do Kowalewa dojechało 14 osób. Tym razem mam więcej czasu, więc mogę na spokojnie obejrzeć zarówno stację wąskotorową jak i normalnotorową. Jest tutaj tor normalny umożliwiający przejazd z linii pleszewskiej na linię w kierunku Poznania. Ucinam sobie pogawędkę z maszynistą, podczas której pytam jak wygląda kwestia skomunikowań z pociągami normalnotorowymi. Wygląda to tak, że pociąg wąskotorowy czeka maksymalnie tyle czasu, aby nie opóźnić kolejnego odjazdu z Pleszewa Miasta (którym też mogą jechać ludzie na skomunikowanie). Mam akurat przykład takiego oczekiwania, bo regio Łódź-Poznań jest opóźniony około 10 minut. Na wąskotorówkę przesiada się kilka osób i motorak odjeżdża do Pleszewa Miasta:
Stacja wąskotorowa:
Stacja normalnotorowa:
Podczas mojego oczekiwania w stronę Jarocina przejeżdża byk ze składem towarowym:
Do Ostrowa podjadę dodatkowym przyspieszonym regio, który kursuje tylko w piątki i przed różnymi długimi weekendami itp. (dzisiaj mamy środę przed długim weekendem bożociałowym):
Frekwencja dość słaba. Jedzie się szybko, nie mamy po drodze żadnego postoju. W Ostrowie kibel zmienia czoło i powróci do Poznania również jako piątkowy pociąg przyspieszony:
Podczas zmiany czoła (wymagającej zamknięcia drzwi na czas zmiany kabiny) co chwilę ktoś wsiada, w końcu kierownik nie wytrzymuje i bardzo zdenerwowanym tonem krzyczy do ludzi, żeby nie wsiadali. Ostrowski dworzec jest po remoncie i prezentuje się całkiem fajnie. Nową nawierzchnię otrzymała też część peronów:
Około 14:30 przy peronie 1 zjawia się kibel z Kępna, który będzie tam powracać:
Na trasie Ostrów-Kluczbork większość stacji i przystanków została zmodernizowana, więc postanowiłem udokumentować je na nowo.
Janków Przygodzki:
Przygodzice:
Antonin:
Niedźwiedź Wielkopolski:
Ostrzeszów:
Domanin:
W Hanulinie odbijamy w prawo, co mnie bardzo cieszy, bo oznacza to, że w Kępnie wjedziemy na perony dolne:
Nareszcie uzupełnię więc denerwujący brak na mojej mapie zaliczeń, na który specjalnie nie chciałoby mi się jechać. W Kępnie pół godziny czasu:
Niedługo po nas na perony górne przyjeżdża kibel z Kluczborka, który kończy tu bieg. Perony górne są jednak traktowane jako przystanek osobowy, więc aby zmienić czoło musi on zjechać do Hanulina. Tutaj dworzec również został wyremontowany, a na piętrze mieści się Kępiński Ośrodek Kultury, Szkoła Tańca i Sala Muzyczna:
Mija mnie kilkoro rodziców prowadzących tam swoje pociechy na zajęcia. Kilka minut przed odjazdem na perony górne podjeżdża mój kibel do Kluczborka, który powrócił z Hanulina:
Kontynuuję dokumentację zmodernizowanych stacji (chociaż na tym odcinku z racji fatalnej oferty wykorzystanie tych nowych peronów jest słabe).
Słupia:
Łęka Opatowska:
Kostów:
Byczyna Kluczborska:
Biskupice koło Kluczborka:
Krzywizna:
Do Kluczborka dotarło 5 osób:
Tu już krótsza przesiadka, ale mam chwilę aby obejrzeć również wyremontowany budynek dworca:
Perony natomiast zbytnio się nie zmieniły:
Kibel, którym przyjechałem przestawia się. Na jednej ze ścian wielka żółta plama. Wygląda to tak jakby komuś nie wyszło malowanie ścian w pokoju i z wściekłości cisnął puszką farby w kibla. :P :
Do Opola jadę SA134-014:
Godzina jazdy i jestem w stolicy województwa opolskiego:
Na koniec prezentuję budynek opolskiego dworca po remoncie (bo chyba nie miałem jeszcze okazji):
Ostatni pociąg to regio Wrocław-Kędzierzyn (odjazd z Opola 18:05), którym po trasie uczęszczanej przeze mnie prawie codziennie docieram do domu.