Ikarus portowy
11.11.2015.
Bilet:
Relacja:
Do tej pory na wszystkie imprezy kolejowe czy komunikacyjne musiałem jeździć do innych miast, a tym samym planować dojazd i powrót. Po wielu latach doczekałem się imprezy w swoim własnym mieście i żeby na nią dotrzeć wystarczyło, że po prostu wyszedłem z domu. 11 listopada zorganizowano przejazd specjalny ostatnim Ikarusem 280 z MZK Kędzierzyn-Koźle. Dawniej autobusy te spotykane były masowo w wielu miastach, dzisiaj pozostało ich już niewiele. Po 8:00 melduję się przy zajezdni MZK, gdzie spotykam m.in. kol. Tomka i kol. Mariusza. O 8:30 podjeżdża nasz wóz:
Wnętrze pojazdu, który został odbudowany przez pracowników MZK:
Jedziemy na drugą stronę torów kolejowych, na przystanek Kędzierzyn Bank, gdzie jest oficjalny początek imprezy i czekają kolejni uczestnicy. Będziemy mieć tu chwilę postoju, ponieważ jadą do nas swoim Ikarusem miłośnicy z Wrocławia i musimy na nich poczekać. W międzyczasie na przystanek zajeżdżają autobusy linii 3 i 9:
W końcu przed 9:00 możemy wyruszyć w trasę. Otrzymujemy również bilety pamiątkowe, które wyglądem przypominają te stosowane w MZK w latach 90. Impreza zakłada nie tylko jeżdżenie, ale także zwiedzanie różnych przemysłowych miejsc na terenie Kędzierzyna-Koźla. Kierujemy się na obwodnicę, a następnie do Kłodnicy. Pierwszy postój mamy na ul. Kasztanowej:
Zwiedzamy nieczynną stację Kędzierzyn-Koźle Port, a raczej to co z niej zostało czyli ogromny pusty plac z kilkoma zrujnowanymi nastawniami:
Do jednej można nawet wejść, tylko trzeba uważać na dziury w podłodze, bo można w trybie przyspieszonym znaleźć się na niższym poziomie:
Widok na Magistralę Podsudecką:
Następnie kierujemy się na ul. Elewatorową, gdzie nasz autobus pozuje do zdjęć przy elewatorze zbożowym:
Później idziemy w kierunku dzielnicy portowej po drodze mijając opuszczone kanały, z których obecnie użytek mają jedynie wędkarze:
W międzyczasie nasz Ikar wyrusza w drogę:
Robiąc dość spore koło przez Kłodnicę i ul. Szymanowskiego dociera do przystanku KOFAMA i czeka aż tam podejdziemy:
Dzielnica Koźle Port, a szczególnie rejony ul. Żeglarskiej to najbardziej patologiczna dzielnica w mieście. Zdarzały się tu napady na autobusy oraz pobicia kierowców. Mimo fajnego motywu do zdjęcia z portowymi kamienicami nie zdecydowano się aby wycofać tu nasz wóz:
Gdy wszyscy dotarli ruszamy, ale nie ujeżdżamy daleko, bo kilkaset metrów dalej (na ul. Portowej) robimy kolejny postój, aby obejrzeć Fort Fryderyka Wilhelma:
Za szybą naszego pojazdu mamy tablicę "Za tramwaj", która powoduje ciekawe reakcje ludzi mijanych podczas całej wycieczki. :) Następnie kierujemy się do Koźla, jednak zanim tam dotrzemy zatrzymujemy się na wyspie (między starym a nowym korytem Odry):
W dzień roboczy nie byłoby to możliwe, ponieważ jest to główna droga w mieście ze sporym ruchem. Następnie część uczestników robi krótki spacerek, aby wykonać zdjęcia autobusu na Moście Długosza:
Mamy dłuższą przerwę na parkingu przy ul. Łukasiewicza, w czasie której można pójść obejrzeć śluzę na Odrze:
Kolejnym punktem programu jest dworzec Kędzierzyn-Koźle Zachodnie. Najpierw podjeżdżamy na rampę, a nasz wóz ustawia się w taki sposób, aby wykonać wspólne zdjęcie z przejeżdżającym szynobusem relacji Brzeg-Gliwice:
Następnie zajeżdżamy jeszcze na wykonanie zdjęć przed budynkiem dworca:
Kolejny punkt to położona na kompletnym odludziu pętla Rogi Stocznia:
Na przystanku brak rozkładów jazdy, jednak po jakimś czasie znajdujemy je porozrzucane na okolicznych trawnikach:
Idziemy wałem do drogi i wykonujemy zdjęcia autobusu jak zjeżdża z wału:
Następnie jedziemy do centrum Koźla i zatrzymujemy się na chwilę przy kozielskiej baszcie:
Później przejeżdżamy przez stare miasto:
I robimy jeszcze fotostop na głównym przystanku przy dworcu PKS:
Na zdjęcie załapują się też autobusy przewoźnika Arriva - dawnego PKS Kędzierzyn-Koźle:
Następnie na biegu jedziemy aż do osiedla Piastów. Przy dworcu mijamy zaparkowanego wrocławskiego Ikarusa, ale z jadącego autobusu ciężko o sensowene zdjęcie:
Na Piastach robimy przerwę na stacji benzynowej:
Przerwa przeznaczona jest na sklepostop (bo dzisiaj wszystkie markety są zamknięte) oraz na spacer do tzw. syfonu kłodnickiego czyli dwupoziomowego skrzyżowania rzeki Kłodnicy z Kanałem Gliwickim. Na miejscu zastajemy grupę kajakarzy, która właśnie zaczyna swój spływ:
Wracamy do autobusu i kierujemy się na osiedle Azoty a konkretnie do bramy OXO, która znajduje się przy stacji kolejowej Bierawa oraz bocznicy towarowej:
Podczas przerwy na zdjęcie załapuje się regio z Raciborza do Kędzierzyna:
W drodze powrotnej zatrzymujemy się jeszcze na zdjęcia przy głównej bramie i biurowcu Zakładów Azotowych:
W planie było jeszcze obejrzenie zrujnowanego (mimo, że czynnego) przystanku Kędzierzyn-Koźle Azoty, ale ostatecznie z tego zrezygnowaliśmy. Kierujemy się teraz do Blachowni, gdzie robimy fotostop przy biurowcu Zakładów Chemicznych, w którym mieści się również ogólnopolska centrala firmy Twoja SKOK:
Następnie jedziemy do Elektrowni. Żeby było ciekawiej autobus nie zajeżdża na pętlę tylko pod samą bramę zakładu, dzięki czemu możemy go sfotografować na tle 3 wielkich kominów:
Zostaje tu również wykonane zdjęcie grupowe:
Kolejnym punktem jest położona w lesie stacja kolejowa Sławięcice (na linii Kędzierzyn-Gliwice), gdzie normalnie autobusy miejskie nie docierają:
Budynek dworca ma dość ciekawy układ:
Nasz przyjazd wywołuje lekkie zdziwienie mieszkańców okolicznych domków. Udajemy się też na perony kolejowe:
Część uczestników w celu sfotografowania nadjeżdżającego pociągu udała się na peron 2. Z racji, że dojście na niego prowadzi przez nieoświetlone przejście podziemne, większość udała się tam przez tory, przez co z megafonów rozległo się pytanie dyżurnego co to ma znaczyć i czy to jest jakiś plac zabaw. :P Następnie podjeżdżamy kilkaset metrów i robimy postój przy ścieżce prowadzącej do byłego obozu koncentracyjnego:
Po kilku minutach spacerku jesteśmy w miejscu, gdzie dzisiaj stoi tablica upamiętniająca osoby, które tu zginęły, zachowały się też nieliczne obiekty obozu:
W pobliżu jest również bocznica kolejowa:
Powracamy do autobusu i udajemy się w ostatnie zaplanowane miejsce czyli do Ujazdu. Ikarus pozuje nam do zdjęć na tle kościoła:
Następnie udajemy się do dworca w Kędzierzynie, jednak żeby było ciekawiej jedziemy wioskową trasą przez Miejsce Kłodnickie i Cisową, którą planowo kursuje linia 9. Po powrocie do centrum nasz Ikar nie zjeżdża jednak od razu do zajezdni, tylko podjeżdża znów na przystanek Kędzierzyn Bank:
Parę chwil później obok niego zatrzymuje się Ikarus wrocławski i mamy możliwość wykonania wspólnych zdjęć, które raczej będą ciężkie do powtórzenia:
Szkoda tylko, że jest już prawie ciemno. Następnie kędzierzyński wóz udaje się do zajezdni, a wrocławski zajeżdża jeszcze na chwilę na parking przy dworcu od strony Pogorzelca, co daje okazję do jeszcze jednych ciekawych zdjęć:
Wnętrze:
Część uczestników uwiecznia jeszcze kędzierzyński pojazd na stanowisku do tankowania na terenie zajezdni, korzystając z chwilowego braku płotu spowodowanego budową ronda. Blaszany płot zasłaniający zupełnie teren zajezdni pojawił się kilka dni po imprezie. Na koniec zaliczam jeszcze krótką przejażdżkę wrocławskim Ikarem, który podwozi mnie na przystanek koło domu, bo akurat mają po drodze. Dziękuję organizatorom za fajną imprezę. :)