Wycieczka do Bratysławy

DZIEŃ 1 - 28.09.2016.

Kędzierzyn - Racibórz - Chałupki - Bohumín - Čadca - Žilina - Bratislava

Bilety:

Relacja:

Pod koniec września trafiło mi się nieplanowane wolne w pracy, więc oczywiście trzeba było to wykorzystać. Wybrałem się ponownie na Słowację, a tym razem za cel obrałem sobie stolicę tego państwa – Bratysławę. Miasto praktycznie mi nieznane, ponieważ byłem w nim zaledwie raz i to tylko w ramach zajazdu na nocleg podczas podróżowania po Austrii w 2011 roku. Przy okazji w planie miałem również kilka lokalek, w tym 2 przy granicy z Polską (o których wspominałem przy poprzednim wyjeździe na Słowację) czyli Žilina-Rajec i Čadca-Makov. Wyruszam tradycyjnym połączeniem (bo innego nie ma) czyli o 6:00 z Kędzierzyna do Raciborza. Tam godzinka oczekiwania i kontynuuję jazdę osobówką KŚ do Bohumína. Na odcinku Chałupki-Bohumín studentka przeprowadza ankietę na zlecenie KŚ. Pyta skąd dokąd jadę oraz notuje sobie dane z biletu. W Bohumínie kibel zmienia czoło i wyrusza do Katowic:

Highslide JS

Czas, który mam do Ex ODRA poświęcam na spacer po okolicy znajdującej się na południe od dworca. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mało co tam jest, ale po przejściu krótkiego odcinka lasem dochodzimy do blokowiska. Powracam inną drogą przez wiadukt nad torami przy wyjeździe w stronę Ostravy i Chałupek:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Tym razem ODRA przyjeżdża punktualnie:

Highslide JS

Podobnie jak ostatnio znajduję sobie prywatny przedział w ostatnim wagonie. Jadę na Včasnej jízdence i za przejazd Bohumín-Žilina-Bratysława płacę 193 Kč. Jazda upływa spokojnie. Do Žiliny przybywamy 20 minut opóźnieni, mimo że w zasadzie nigdzie dłużej nie staliśmy:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

W Žilinie idę na miasto, żeby wstąpić do sklepu, do którego nie udało mi się ostatnio. Na Námestie Andreja Hlinku odbywa się festyn organizowany przez lokalną gazetę o nazwie MY. Akurat występuje zespół ludowy Bystrická Kasňa:

Highslide JS

Do Bratysławy udam się rychlikiem LIPTOV, który jak pisałem ostatnio jest bardzo długi:

Highslide JS Highslide JS

Pod koniec składu znajduję prywatny przedział, w którym się lokuję:

Highslide JS

Na odcinku Žilina-Bratysława mam zaliczone tylko pojedyncze kawałki związane z dawniejszym zaliczaniem czesko-słowackich przejść granicznych. Zaraz po wyjeździe z Žiliny mijamy węzeł estakad i duże jezioro:

Highslide JS Highslide JS

Linia w sporej części jest zmodernizowana. Wyremontowane są także niektóre stacje np. Púchov i Trenčín:

Highslide JS Highslide JS

Im bliżej Bratysławy tym teren staje się łagodniejszy. Jedziemy sprawnie aż do stacji Bratislava-Rača, gdzie stajemy na dobre 15 minut. Przyczyna postoju nie jest mi znana i średnio mnie cieszy, bo dzień nie rozpieszcza już swoją długością. Po ruszeniu mamy postój na stacji Bratislava–Vinohrady, której perony znajdują się częściowo na wiadukcie, pod którym idzie linia tramwajowa. W końcu docieramy na główną stację Bratislava hl. st. Najpierw krótki rekonesans po peronach:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Budynek dworca:

Highslide JS

Następnie znajduję punkt obsługi komunikacji miejskiej, który jest trochę ukryty obok budynku dworca. Zakupuję bilet dobowy. Mój pobyt w Bratysławie przewiduje zaliczenie sieci tramwajowej oraz zwiedzenie miasta. Idę na pętlę tramwajową, która znajduje nieco niżej od pozostałej infrastruktury komunikacyjnej i prowadzi do niej specjalne wejście z dworca:

Highslide JS Highslide JS

Rozpoczynam linią 2:

Highslide JS

Tramwaj po ujechaniu kilku przystanków wjeżdża na deptak, którym dociera do starego miasta. Wysiadam na przystanku Šafárikovo námestie:

Highslide JS

Udaję się obejrzeć dość rozległą starówkę:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Po spacerku z przystanku Poštová-Martinus wsiadam w 1 i jadę do Petržalki:

Highslide JS

Po drodze pokonujemy długi most nad Dunajem. U celu nie ma typowej pętli, a jedynie końcówka tak jak w Olsztynie, na której mogą zawracać tylko tramwaje dwukierunkowe:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Linią 3 powracam na Kamenné námestie:

Highslide JS

Idę jeszcze pospacerować po starówce i wyczaić miejsca, które muszę odwiedzić jutro za dnia. W drodze na nocleg wstępuję jeszcze do podziemnego Tesco. Zatrzymam się w hostelu PATIO, który znajduje się tuż obok starówki:

Highslide JS Highslide JS

Mój pokój 8-osobowy składa się z dwóch 4-osobowych pomieszczeń:

Highslide JS

Widok z okna:

Highslide JS

Podobnie jak w hostelu Plus Prague na łóżku umieszcza się karteczki z datą wyjazdu, z tym że tutaj wpisane jest nie nazwisko a imię. W mojej części pokoju 2 facetów: Ehsan pochodzący z Iranu (a mieszkający w Niemczech) oraz Carlos, w drugiej części pokoju Fernando i Domenico oraz dziewczyna Arielle. Za 2 noce zapłaciłem 18 euro. Przy zameldowaniu trzeba wpłacić 10 euro depozytu za klucze, który jest zwracany przy wymeldowaniu. Otrzymujemy też kupon na welcome drinka, który można zrealizować w hostelowym barze. Hostel chyba ma dobre stosunki z Polską i Austrią, bo w całym obiekcie wiszą reklamy Krakowa i Wiednia:

Highslide JS

Recepcjonistka łamaną polszczyzną stwierdza, że mam takie same imię jak pan Brzęczyszczykiewicz. :P W pokoju słychać bicie zegarów ze starówki. Łazienka i kuchnia są wspólne na studio obejmujące 4 pokoje:

Highslide JS

W hostelu jest też mały ogródek, w którym można posiedzieć:

Highslide JS

DZIEŃ 2 - 29.09.2016.

Bratislava - Zohor - Záhorská Ves - Zohor - Bratislava

Bilety:

Relacja:

Dzisiejszy dzień rozpoczynam około godziny 9:00. Najpierw kontynuuję zwiedzanie starówki. Po drodze na fotkę załapuje się tramwaj na przystanku wiedeńskim obok mojego hostelu:

Highslide JS

Na popołudnie miałem ułożone 3 warianty kółeczek, w zależności o której skończę zaliczać sieć tramwajową, jednak wiem już, że raczej będę w stanie zrealizować tylko najkrótszą opcję, czyli zaliczenie kikuta Zohor - Záhorská Ves. Ma on dość lipny rozkład (pojedyncze pary w dni robocze w szczycie) i łączenie go z innymi liniami jest utrudnione, więc dobrze będzie mieć go z głowy. Jeśli chodzi o sieć tramwajową to nie zaliczę jej całej, bo nie przejadę krótkiego odcinka idącego przez samą starówkę. Z tego co zauważyłem ten odcinek częściej nie jeździ niż jeździ. Aktualną przyczyną wyłączenia odcinka jest… szczyt Unii Europejskiej w Bratysławie, a ulica jest obstawiona barierkami i pilnowana przez służby. Zaliczyłem więc go sobie przynajmniej pieszo:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Kilka ujęć ze spaceru po starówce:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Dzisiejszy dzień z tramwajami zaczynam na przystanku Kamenné námestie, gdzie wsiadam w linię 9:

Highslide JS

Jedziemy przez ładną ulicę Kapucyńską, która ma charakter deptaka, a następnie wjeżdżamy w tunel tramwajowy. Jest on dość długi i wyprowadza nas na południowy skraj starówki. Dalej linia robi się już typową dowozówką do osiedli. Wysiadam na pętli Karlova Ves i czekam na inny tramwaj, który powiezie mnie dalej:

Highslide JS Highslide JS

Nadjeżdża 5-ka:

Highslide JS

Docieram nią do pętli Pri kríži:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Teraz cały ten długi odcinek muszę przejechać z powrotem. Wybrałem linię 4:

Highslide JS

Wnętrze tramwaju:

Highslide JS

Pojadę nią w pełnej relacji do pętli Zlaté piesky znajdującej zupełnie po drugiej stronie miasta. Nie wracamy już tunelem tylko jednokierunkowym odcinkiem biegnącym wzdłuż Dunaju. Mijamy okazały Most Slovenského národného povstania. Pętla Zlaté piesky znajduje się na peryferiach, niedaleko stąd jest port lotniczy:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Również 4-ką wyruszam w drogę powrotną:

Highslide JS

Po drodze mijamy cmentarzysko trolejbusów:

Highslide JS

Wysiadam na przystanku Zátišie, aby zaliczyć krótką odnogę do pętli ŽST Nové Mesto:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Uczynię to linią 2:

Highslide JS

Pętla:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Skoro już jestem przy stacji kolejowej Bratislava Nové Mesto, to oczywiście oglądam ją sobie:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Kolejnym tramwajem linii 2 podjeżdżam do węzła przesiadkowego Trnavské mýto:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Linią 9 jadę do pętli Astronomická:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

W drogę powrotną ten sam numer linii:

Highslide JS

Dojeżdżam ponownie do węzła Trnavské mýto:

Highslide JS

Szczęśliwie zaraz podjeżdża 2-ką, którą zaliczając brakujący odcinek dojeżdżam na dworzec główny:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Przesiadam się na 1-kę:

Highslide JS

Pierwotnie planowałem wysiąść na moście nad Dunajem, ale ostatecznie pojechałem jeszcze raz na Petržalkę czyli do końcówki Jungmannova:

Highslide JS Highslide JS

Teraz zaliczę ostatnią trasę i pojadę linią 3 w pełnej relacji do pętli Komisárky. Jest to długa trasa wiodąca w północno-wschodnie rejony miasta. To właśnie tą trasę widziałem jadąc pociągiem przez Bratislavę-Vinohrady. Pętla trochę zaniedbana, a tramwaje schowane są za zakrętem:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Powracam również linią 3:

Highslide JS

Wysiadam na przystanku Sad Janka Kráľa, aby przejść sobie mostem nad Dunajem:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Mamy z niego piękny widok na bratysławską starówkę:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Są też miejsca gdzie można usiąść i odpocząć. Tramwaje po moście jeżdżą dość często:

Highslide JS

Następnie idę wzdłuż przystani gdzie zacumowane są statki. Przechodzę przez starówkę i przez wspominaną już ul. Kapucyńską docieram do wylotu tunelu tramwajowego, gdzie cykam kilka zdjęć:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

W tunelu jest lekkie wzniesienie, więc aby zobaczyć jego drugi wylot trzeba wejść na murek. Następnie idę na przystanek Kapucínska:

Highslide JS Highslide JS

Wsiadam w linię 5 i jadę, aby zbliżyć się do dworca, bo mam już mało czasu żeby zrealizować chociaż najkrótszy wariant przejażdżki kolejowej:

Highslide JS

Szczęśliwie na skrzyżowaniu za naszymi plecami zjawia się 1-ka, więc od razu na przystanku Poštová-Martinus przeskakuję do niej:

Highslide JS Highslide JS

Kilka minut jazdy i jestem na dworcu głównym. Na szczęście nie ma dużych kolejek do kas, więc sprawnie udaje się zakupić bilet na dzisiejszą przejażdżkę. Chwilę później siedzę już w piętrowym wagonie pociągu osobowego relacji Leopoldov-Malacky. Skład jest nietypowy, bo niby jest to coś w stylu City Elefanta i posiada wagon silnikowy, jednak jest on ciągnięty przez zwykły elektrowóz:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Podobnie wyglądały piętrowe wagony sterownicze Bombardiera na Kolejach Mazowieckich, gdy przewoźnik nie posiadał jeszcze odpowiednich lokomotyw, aby składy mogły jeździć jako push-pull. Odjeżdżamy z lekkim opóźnieniem. Najpierw Devínska Nová Ves, do której linię miałem zaliczoną, bo jedzie się tędy do Wiednia. Dalej okolica robi się odludniejsza. Wysiadam na stacji Zohor wraz ze sporą grupą osób, z którą przesiadam się do motoraka Zohor-Záhorská Ves:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Linia jest krótka. Sporo osób wysiada na stacyjce Vysoká pri Morave. Do końca trasy dojeżdżają nieliczni. Stacja znajduje się na uboczu wioski:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

W sumie nic ciekawego, a i czasu mało, więc nigdzie się nie zapuszczam. W drodze powrotnej mam prywatnego motoraka. Na stacji Zohor muszę spędzić dłuższą chwilę, a w okolicy również nic ciekawego:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Na powrotnym pociągu do Bratysławy spodziewałem się tego samego składu, którym jechałem wcześniej, jednak przyjechały klimatyzowane wagony bezprzedziałowe:

Highslide JS Highslide JS

Takie same spotykam np. w EC na terenie Czech. Do Bratysławy docieram już o zmierzchu:

Highslide JS

Skład przechodzi na rychlik JAVORINA do Trenčína. Oglądam sobie dworzec, zarówno poziom górny jak i dolny:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Na górze znajduje się knajpka w klimatach kolejowych:

Highslide JS Highslide JS

Przy wyjściu na pętle tramwajową jest pizzeria, w której zjadam pizzę za 4 euro. Następnie idę piechotą w okolice hostelu, bo skończyła mi się dobówka i przy okazji chcę sprawdzić ile zajmuje dojście. Zanim powrócę na nocleg robię jeszcze spacer po deptaku. Skład mojego pokoju bez większych zmian: w mojej części nie ma Carlosa, a w drugiej miejsce Arielle zajął František.

DZIEŃ 3 - 30.09.2016.

Bratislava - Žilina - Rajec - Žilina - Čadca - Makov - Čadca - Mosty u Jablukova - Český Těšín - Bohumín - Chałupki - Racibórz - Kędzierzyn

Bilety:

Relacja:

Dziś pobudka ok. 5:00 i przed 5:30 opuszczam hostel odbierając w recepcji moje 10 euro depozytu. Na dworzec docieram ok. 5:50. Pierwszy widok jaki mi się ukazuje to wagony w malowaniu PKP Intercity, bo właśnie przyjechał EN METROPOL Berlin-Budapeszt, który prowadzi wagony z CHOPINA z Warszawy. Ja wsiadam do rychlika HORALKY SEDITA do Koszyc:

Highslide JS Highslide JS

Dostałem na ten pociąg bezpłatną miejscówkę, ale miejsce trafiło się lipne, więc usiadłem sobie gdzie indziej. Jest jeszcze ciemno, więc trochę drzemię. Na większości trasy utrzymują się gęste mgły. W Žilinie szybka przesiadka na pociąg do Rajca:

Highslide JS

Niestety muszę pobiec na zupełnie drugi koniec stacji, mimo że według plakatowego rozkładu skomunikowanie powinno być przy tym samym peronie. Oczekuje pojedynczy motorak:

Highslide JS

Zapełnienie duże. Zaliczamy 2 przystanki na terenie Žiliny, a następnie inne miejscowości. Na trasie zdarzają się ładne widoki w postaci gór i niewielkich ścian skalnych:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Mijamy też towarową kolejkę linową:

Highslide JS

Na stacji docelowej (obok której znajduje się niewielki dworzec autobusowy) mam ok. godziny czasu:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Udaję się na położony nieopodal rynek i spędzam tam trochę czasu:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Znajduje się tu mały antykwariat, w którym zakupuję pocztówkę. Następnie powracam do Žiliny:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Podczas pobytu na stacji przejeżdża czeskie Pendolino z Pragi do Koszyc. Udaję się do centrum obsługi w celu zakupienia biletu Makov-Český Těšín w ofercie Malý pohraničný styk. Stacja Makov trochę dziwnie funkcjonuje w czeskim i słowackim systemie sprzedaży, bo nie wiadomo z jakiego powodu nie da się z niej wystawiać biletów międzynarodowych (np. międzynarodowa jizdenka.idos.cz w ogóle jej nie widzi). Kasjerka też stwierdza, że może być problem z wystawieniem takiego biletu, ale na szczęście udaje się. City Elefantem podjeżdżam do Čadcy:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Szybko biegnę na peron linii Čadca-Makov, bo widzę, że kieruje się tam połowa pasażerów pociągu z Žiliny. Spodziewałem się typowej lokalki z niewielką liczbą pasażerów, tymczasem zastaję 2 dwuczłonowe motoraki, który są dość mocno nabite:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Drugi tłum (głównie uczniów) dobija kawałek dalej na przystanku Čadca zastávka. Po drodze największa wymiana w miejscowości Turzovka, gdzie mamy też mijankę:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Na linii od jakiegoś czasu obowiązuje nowy sposób odprawy podróżnych, o czym informują ulotki w pociągu. Polega on na tym, że osoby nie mające biletu mogą wsiadać tylko do jednego wyznaczonego motoraka, a nie w dowolne miejsce pociągu. O miejscu wsiadania informują odpowiednie naklejki na drzwiach pociągu. Jeśli ktoś wsiądzie gdzie indziej, to za zakup biletu zapłaci dodatkową opłatę 5 euro. W Makovie mam możliwość wracać od razu lub zostać godzinę, jednak nie stwierdzam w okolicy nic ciekawego, więc robię tylko dokumentację stacji:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

W drodze powrotnej zapełnienie już mniejsze. Cykam stacje i przystanki (oprócz Turzovki, którą już uwieczniłem).

Nižný Kelčov:

Highslide JS

Vysoká nad Kysucou:

Highslide JS

Turzovka zastávka:

Highslide JS

Podvysoká:

Highslide JS Highslide JS

Staškov:

Highslide JS

Staškov zastávka:

Highslide JS

Raková:

Highslide JS

W Čadcy zastávce do pociągu znów wsiada tłum uczniów:

Highslide JS

Okazało się, że wsiedli tylko po to, żeby zająć sobie miejsca i nie wysiadają na głównym dworcu w Čadcy lecz jadą z powrotem. Ale i tak wymiana podróżnych bardzo duża:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Ja mam ponad godzinę czasu, więc robię spacer po dworcu autobusowym i kolejowym oraz po najbliższej okolicy:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Niestety do centrum jest daleko, trzeba by było podjechać na przystanek Čadca mesto (na trasie do Žiliny). Przed dworcem zasłabła jakaś młoda dziewczyna i zostaje zabrana przez pogotowie. Motoraczek z Mostów (który będzie tam powracać) przyjeżdża prawie pół godziny splecowany, ale miał wystarczająco dużo zapasu, żeby teraz odjechać planowo:

Highslide JS Highslide JS

Przy tym samym peronie zatrzymuje się wagonowa osobówka z Žiliny do Zwardonia. Po stronie słowackiej mamy przystanek Svrčinovec zastávka:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

A pierwszym po stronie czeskiej są Mosty u Jablunkova zastávka:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Na ‘głównym’ dworcu w Mostach przesiadka na City Elefanta:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Dojeżdżam nim do Czeskiego Cieszyna. Od mojej ostatniej wizyty (nie licząc przejazdów bez wysiadania) perony znacznie wyładniały:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Wszędzie widnieją również tablice w języku polskim (zarówno na stacji jak i w nazwach ulic):

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Ruch z Polską również odżył po uruchomieniu pociągów łączących Frýdek-Místek z polskim Cieszynem. Obsługują je České dráhy swoim taborem, a w zamian Koleje Śląskie wjeżdżają do Czech przez przejście w Chałupkach. Zakupuję bilet do Bohumína. Ostatni etap podróży odbywam Ex ODRA Žilina-Ostrava:

Highslide JS Highslide JS

Nie jechałem nim z Čadcy, bo wyszłoby drożej, a przy okazji mogłem obejrzeć sobie dworzec w Czeskim Cieszynie. W Bohumínie jestem przed 18:00:

Highslide JS

Kibel do Raciborza tradycyjnie oczekuje na ślepym torze przy peronie 1A. Na torze tym parkuje również EP09 oczekująca na EC PRAHA. Skład do Warszawy został dziś przyjęty na tor przy peronie 1, więc polski tabor skupia się w jednej części stacji:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

W polskim rozkładzie kibel z Bohumína jedzie w relacji Bohumín-Racibórz, a tam przechodzi na osobówkę do Katowic. Czesi natomiast zapowiadają i wypisują go od razu jako do Katowic. Chwilę przed odjazdem do pociągu wsiada dziewczyna z wielką walizą, która upewnia się u mnie, że tym pociągiem dojedzie do Katowic. Ruszamy planowo o 19:00. W Chałupkach dosiada m.in. facet z rowerem. Gdzieś w okolicach Rudyszwałdu przychodzi do mnie zapłakana tamta dziewczyna twierdząc, że facet z rowerem powiedział jej, że ten pociąg nie jedzie do Katowic. Chwilę później przychodzi również on i wywiązuje się mała kłótnia między nimi. Muszę więc wytłumaczyć, że skład przechodzi w Raciborzu na pociąg do Katowic (rowerzysta podobnie jak ja przesiada się na Kędzierzyn, więc nie musiał o tym wiedzieć). Przy kontroli okazuje się, że dziewczyna jedzie zupełnie w ciemno bez planu i chce dojechać do Rzeszowa. Ma szczęście, że dziś piątek i kursuje IC ANTARES, bo inaczej czekałaby ją nocka na dworcu w Katowicach. Kierpociowa dokładnie jej tłumaczy co ma zrobić i gdzie się udać po przyjeździe do Katowic, ale dziewczyna jest strasznie zakręcona i ciężko przyswaja informacje. W Raciborzu przesiadka na Kędzierzyn i ok. 20:30 jestem w swoim mieście.